Moje wakacje

Kalendarium Lipiec

Wakacje 2018 to jeden z najpiękniejszych i nigdy niezapomnianych okresów w moim życiu. Kiedy zadzwonił ostatni dzwonek w szkole i gdy otrzymałem promocję do trzeciej klasy informatycznej to zupełnie nic nie wskazywało na to co się miało wydarzyć w moim życiu. Już w poniedziałek pierwszy dzień wakacji mama zaproponowała całej rodzinie wyjazd na wycieczkę do Warszawy. Jak się okazało była to wyprawa po wizę do Stanów Zjednoczonych. Był to dla mnie szok, a zarazem spełnienie moich ukrytych marzeń. Ani się nie obejrzałem kiedy razem z całą bliską memu sercu rodziną siedzieliśmy w samolocie linii lotniczych Lufthansa na lotnisku w Warszawie. Stamtąd polecieliśmy do Frankfurtu, a następnie do Nowego Jorku. Lot trwał prawie 9 godzin. Kiedy wylądowaliśmy na ogromnym lotnisku Johna F. Kennedy’ego to nadal nie mogłem pojąć, że jestem w Ameryce.

Nowy Jork to ogromne „miasto, które nigdy nie śpi” i liczy około 8 mln 300 tys mieszkańców. Miasto składa się z 5 okręgów: Manhattanu, Queens, Brooklynu i Staten Island oraz zajmuje 1213 km2. Zamieszkaliśmy u znajomych moich rodziców w pięknej i malowniczej okolicy na Brooklynie. Po Nowym Jorku poruszaliśmy się metrem (subway) oraz promem aż na DUMBO. Jest to bardzo modna dzielnica, z której widoki na panorame Manhattanu zapierają dech w piersiach i nie mają sobie równych. Na mnie osobiście ogromne wrażenie zrobił widok na Nowy Jork nocą ze 102 piętra budynku Empire State Building oraz za dnia z 86 piętra budynku GE Building Centrum Rockefellera. Oprócz tego zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc takich jak: Katedrę Św. Patryka, Muzeum Sztuki Współczesnej – MoMa, Broadway, świecącą ulicę Times Square, Dworzec Grand Central, Chrysler Building, Siedzibę główną ONZ, Flatiron Building tzw. „Żelazko”, High Line – park na dawnym wiadukcie kolejowym, Muzeum Floty Morskiej, Powietrznej i kosmicznej Intrepid, SoHo, Tribeca – gdzie mieszkają gwiazdy, Little Italy, Chinatown, Giełdę Papierów Wartościowych, Nowojorski Ratusz, Ground Zero, Wall Street, Pomnik Jerzego Waszyngtona, Muzeum Amerykańskich Indian, Statuę Wolności, Wyspę Roosevelta, Amerykańskie Muzeum Historii Naturalnej, Central Park, Radio City Music Hall, Madison Square Garden, wędrowaliśmy Mostem Brooklińskim na Manhattan i na Piątą Aleję.

Jedliśmy pyszne, amerykańskie hamburgery, próbowaliśmy smaków wielu krajów świata i robiliśmy zakupy w Century 21. Kiedy po 3 tygodniach przyszło się pożegnać w sercu pozostał żal i smutek ponieważ Nowy Jork zafundował mi tak wiele niezapomnieniach wrażeń i mam nadzieję że w niedługim czasie odwiedzę go ponownie.